Są takie dni, kiedy mam wielką ochotę na typowo monochromatyczne zestawy. Jeśli pobawimy się nieco detalami oraz fakturą tkanin nie musi być wcale nudno.
Uwielbiam takie chwile, kiedy dany kolor lub fason staje się hitem sezonu, a ja, grzebiąc w szafie, całkiem przypadkowo znajduję jakąś zapomnianą rzecz, która idealnie wpisuje się w aktualne trendy.
Pożyczać czy nie pożyczać ? Oto jest pytanie. O czym mowa ? Oczywiście o wymienianiu się ciuchami i pożyczaniu sobie nawzajem ubrań - z siostrą, mamą czy przyjaciółką. Jeśli miałabym odpowiedzieć na to pytanie zdecydowanie powiem POŻYCZAĆ ! :)
To pierwszy post, który piszę do Was z Krakowa. Jeśli jesteście w temacie, wiecie, że właśnie rozpoczęłam studia na Akademii Górniczo-Hutniczej, z czego niezmiernie się cieszę.