No to jak jest dziewczyny? Czy potrzebujemy luksusu na co dzień? Czy każda kobieta powinna mieć w swojej kosmetyczce choć kilka luksusowych kosmetyków? Dziś na świeczniku marka Guerlain!
To pewnie nie przypadek, że jednym z najchętniej poszukiwanych przez kobiety kosmetyków są słynne Meteoryty. Owiane niemalże legendą kuszą i na przemian irytują wiele kobiet. Ja też długo nie wiedziałam co o nich myśleć. Zawsze też były ważniejsze inwestycje, no a czym właściwie są te śmieszne kuleczki? Pewnego razu przetestowałam je na własnej skórze wraz z siostrą w Sephorze i kiedy wyszłyśmy wiedziałyśmy, że musimy po nie wrócić. Obie nie potrafiłyśmy opisać co w naszych twarzach się zmieniło, ale jednak był efekt WOW! Tak też przygarnęłyśmy kulki w odcieniu 02 CLAIR. Śmiem twierdzić, że to najlepszy wybór dla Polek - mających stosunkowo jasną karnację z tendencją do czerwienienia się. Magiczne kuleczki w jakiś niesłychany sposób odbijają światło, tuszują zmęczenie, naczynka i wszystko to, o czym chciałybyśmy zapomnieć. Z pewnością jest to kosmetyk, który nadaje naszej twarzy świeżości i zdrowego blasku. Oszalałam również na punkcie ich cudownego, delikatnego kwiatowego zapachu - nieeeeeeboooo! Ale Meteoryty to nie tylko słynne "kulki"! Ja skusiłam się również na puder prasowany w odcieniu 01 TEINT ROSE. I tu kolejna miła przygoda. Poza niewątpliwej urody puderniczką kosmetyk cudowny! Puder prasowany, który cudownie ujednolica i wykańcza makijaż. Jest taki mięciutki i idealnie dopasowany. Podobają mi się te subtelności w wykonaniu Guerlain! I mam ochotę na więcej!
Podwójna Le 2 de Guerlain to coś dla maniaczek nowinek oraz mega wydłużonych rzęs. Moje odczucia? Mieszane. Przede wszystkim używanie dwóch szczoteczek w trakcie codziennego makijażu zabiera mi zbyt dużo czasu. Maleńka szczoteczka na dół, większa do górnej linii rzęs. Efekt maksymlanie wydłużonych rzęs jest! No i ten cudownie czarny kolor - dopiero ta maskara uświadomiła mi, jak bardzo "nieczarne" były moje poprzednie tusze. Jeśli jednak zależy Wam na porządnym pogrubieniu rzęs - nie jest to kosmetyk dla Was.
Przetestowałam, sprawdziłam, powąchałam, wymacałam i poddałam gruntownej analizie. Guerlain to coś więcej niż tylko kosmetyki. To przedmiot marzeń wielu kobiet. Ja nie jestem wyjątkiem. Kinga Sroczka lubi rzeczy ładne i koło takich cacek nie przechodzi obojętnie. Guerlain wygląda. Guerlain pachnie. Guerlain kusi.
Czy słusznie? Przetestowałam kilka kosmetyków specjalnie dla Was!
Po kilku ładnych tygodniach stosowania obu kosmetyków mogę również opowiedzieć o drobnym minusach, jakie powinnam wypunktować. Legendarne kulki zamknięte są w obłędnym słoiczku, jednak załączona do nich gąbeczka niestety jest zawsze trudna do wyciągnięcia. Narzeka, narzekam - ale jednak w kompakcie marka juz pomyślała o funkcjonalności i załączyła "wstążkę" ułatwiającą szybkie użycie. W przypadku kulek niestety ułatwień brak (czepialska). Żałuję również, że pomimo odświeżonej formuły kulki nadal niestety się kruszą. Jeśli dobrze przyjrzycie się zdjęciu, zauważycie, że w moim opakowaniu sporo jest "gwiezdnego pyłu". Aby sprawiedliwości stało się zadość napiszę całkiem szczerze - te cudeńka są obłędne! Na pewno zaprzyjaźnimy się na dłużej.
Kiedy cera jest już cud miód i malina, warto zadbać o to by było jak zatrzepotać rzęsami. W obroty biorę więc dwie kultowe maskary marki Guerlain - Le 2 de Guerlain oraz Noire de Guerlian. Skrajnie różne jeśli chodzi o efekty oraz sposób użytkowania.
Miłośniczki kociego spojrzenia może jednak zainteresować Noir de Guerlain. Wydłużenie, rozczesanie oraz pięknie pogrubienie. Jeśli chodzi o tusze do rzęs, ja uwielbiam takie, które dają mi wszystko w pakiecie - ten taki jest. Nie ma to tamto ;)
I jeszcze kosmetyk wobec, które pokładałam ogromne nadzieje. Bo nie wiem czy wiecie ale Kinga od miesięcy trzęsie kosmetycznym rynkiem w poszukiwaniu bazy idealnej! Takie od zadań specjalnych - przedłużającej trwałość makijażu, ale i nadającej skórze blasku bez efektu świecenia. L'OR to podobnie jak maskara Noir produkt testowy, który otrzymałam kupując Meteoryty. Bardzo byłam ciekawa tego magicznego złotka zaklętego w żelu Guerlain. Musze przyznać, że muszę owej bazie dać czas. Aplikacja na plus - czujemy jak po jej nałożeniu make up i puder dosłownie stapiają się ze skórą i sprawiają wrażenie jakby nigdy nie miały zniknąć. Czego mi brakowało? Rozświetlenia cery. Bardzo liczyłam na to, że płatki złota bardziej zaszaleją i sprawią mojej twarzy miłą niespodziankę. Co człowiek to jednak inna opinia - baza leci do kosmetyczki mojej mamy, która posiadając skórę dojrzałą ze skłonnością do naczynek bardzo ją polubiła! Ja pozostanę niestrudzona w poszukiwaniach swojej idealnej, a być może to właśnie Wy podsuniecie mi pomysł na jakiś fajny produkt?
Jak to jest z tym luksusem? Jesteśmy małymi sroczkami, które pragną otaczać się pięknymi opakowaniami? Czy kosmetyki luksusowe zaspakajają nasze potrzeby? Zawody zdarzają się wszędzie, grunt to odpowiednie dopasowanie i o tym nie zapominajcie!
Raczej rzadko pozwalam sobie na kosmetyki w tej cenie, czyli najogólniej uważane za te z górnej polki. Jeśli jednak miałabym się skusić to teraz dzięki tobie wiem czym warto by się zainteresować - wspomniane kulki oraz tusz noir de. Kulkami pokusilas mnie na tyle, ze chyba muszę zajść do perfumerii by sprawdzić je na sobie :)
OdpowiedzUsuńoj kuszą takie cacka... Warto czasem zaszaleć i zrobić sobie taką przyjemność. Ja np. nie potrafię się oprzeć kultowym szminkom Chanel!
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam dobrego o tych kuleczkach...muszę je kiedyś wypróbować czy rzeczywiście czynią takie cuda na buzi:)
OdpowiedzUsuńPięknie opakowania <3
OdpowiedzUsuńNiesamowite opakowania, oj kuszą wyglądem :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcasz do kupna tych kuleczek, jeszcze jak pachną kwiatowo..
och, my z ilona mamy mega chrapkę na ten pył gwiezdny, ale cena jest mocno luksusowa. mysle jednak, ze to sie stanie. predzej niz pozniej;)
OdpowiedzUsuńco do bazy, to ja sobie dość chwaliłam benefita, ale trzeba się pudrować. zastanawiam się również, czy naprawdę nie lepiej zainwestować w super podkład i świetny krem, najlepszy, by tych warstw na skórze było mniej. dla zdrówka;)
ale wspaniałości kochana!
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam, Ola:*
super kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńWow idealne sa te kosmetyki :) luxus na 100%
OdpowiedzUsuńluksus, który ma zapach fiołków :D
UsuńŚwietna recenzja! Śliczne zdjęcia (:
OdpowiedzUsuń♥ blog
mam kuleczki z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie warto! już dla samego opakowania meteorytów czy pudru. Gdy wokół jest ładniej, czujemy się lepiej :)))
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńKosmetyki Guerlaina są cudowne!
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozglądałam się za tym prasowanym pudrem, wiesz gdzie można go kupić? Nie mogę ich dostać ;/
Proponuję Sephorę - ja swój właśnie tam kupowałam :)
Usuń2015-12-14keyun
OdpowiedzUsuńnike huarache white
ugg boots sale
ugg outlet
the north face jackets
louis vuitton outlet
cheap rolex watches
nike air max uk
michael kors outlet
christian louboutin
abercrombie & fitch
nike air max
ralph lauren
louis vuitton outlet
louis vuitton purses
rolex watches
louis vuitton purses
michael kors outlet online
ugg slippers
michael kors bags
louis vuitton purses
oakley outlet
ugg boots
ray ban outlet
christian louboutin shoes
kevin durant shoes
ugg sale
cheap jordans
coach outlet
ugg australia outlet
hollister clothing
canada goose sale
ugg boots clearance
michael kors outlet online
louis vuitton outlet
canada goose jackets
soccer shoes
cheap toms
nfl jerseys
louis vuitton purses
coach outlet
ray ban sunglasses uk
OdpowiedzUsuńmichael kors outlet online
polo ralph lauren
vans shoes
adidas yeezy 350 v2
michael kors handbags
nike sb
pandora charms
cheap jordans
calvin klein
20173.10wengdongdong
OdpowiedzUsuńتنظيف مجالس بمكة تنظيف مجالس بمكة
تنظيف مجالس بالاحساء تنظيف مجالس بالاحساء
تنظيف مجالس بالمدينة المنورة تنظيف مجالس بالمدينة المنورة
تنظيف مجالس بالدمام تنظيف مجالس بالدمام
شركة تنظيف كنب بجدة
شركة تنظيف مجالس بجدة